Pierwsze przepisy na brownie pojawiły się pod koniec XIX wieku. To prawda, tyle tylko, że ówczesne brownies nie miały wcale tak wiele wspólnego z miękkimi, mocno czekoladowymi ciastkami, które znamy dzisiaj. Przede wszystkim… nie zawierały czekolady.
Według jednej z legend za powstaniem brownie stoi popularna w Chicago dama Bertha Palmer. Była ona żoną magnata hotelowego i kolekcjonerką sztuki – zgromadziła największą kolekcję francuskich impresjonistów w USA. Pewnego dnia w 1893 roku Bertha miała poprosić hotelowego cukiernika o przygotowanie deseru dla dam, które gościć miały na Wystawie Światowej zorganizowanej w Chicago z okazji 400 rocznicy przybycia Krzysztofa Kolumba do Ameryki. Zażyczyła sobie małego ciasteczka, które można by umieścić w pudełkach z lunchem.

Cukiernik zaproponował czekoladowe ciastka z orzechami włoskimi i morelową glazurą – takie do dziś zjeść można zresztą w, należącym obecnie do sieci Hilton, hotelu Palmer House. Tyle tylko, że nic nie wiemy o tym, by padła wtedy nazwa brownie.
Słowo pojawia się natomiast w książce Boston Cooking-School Cook Book autorstwa Fannie Farmer w 1896 roku na określenie pieczonych w osobnych foremkach, miękkich ciastek z dodatkiem melasy. Te brownies jednak nie zawierały czekolady. Czekolada pojawia się dopiero w kolejnej wersji książki opublikowanej 10 lat później – zbiegło się to z dużą kampanią promującą czekoladę, prowadzoną przez firmy takie jak Nestle.

Zatrzymajmy się chwilę przy postaci Fannie Farmer, która była osobą szalenie ważną dla amerykańskiej sztuki kulinarnej. Młodość urodzonej w dobrej, bostońskiej rodzinie Farmer naznaczyło nieszczęście – w wieku 16 lat dziewczyna przeżyła wylew, który unieruchomił ją na kilka lat i nie pozwolił odebrać planowanej edukacji. Fannie ie zamierzała jednak próżnować i rozpoczęła naukę gotowania. W ciągu kilku lat przekształciła rodzinny dom w pensjonat słynący z jakości podawanych posiłków. W wieku 30 lat zapisała się do Boston Cooking School, gdzie poznawała tajniki prowadzenia domu – w tym żywienia. Jej książka (możecie znaleźć ją tutaj) okazała się bestsellerem i zrewolucjonizowała sposób, w jaki zapisywano przepisy – Fannie wprowadziła używane do dzisiaj zestandaryzowane miary jak „szklanka” czy „łyżka” i w ogóle narzuciła sztywniejsze zasady niż – dość ówcześnie popularne – „weź trochę tego i trochę tego”.
Podobnie jak wynalazczyni chocolate chip cookies Ruth Graves Wakefield, Fannie Farmer została kilka lat temu przypomniana w rubryce Overlooked „New York Timesa”, oddającej należne miejsce ważnym postaciom amerykańskiej kultury, których śmierć nie została wcześniej przez gazetę dostrzeżona.
Oryginalny przepis Fannie Farmer na brownie bez czekolady:
- 1/3 szklanki masła
- 1/3 szklanki cukru pudru
- 1/3 szklanki melasy Porto Rico
- 1 rozkłócone jajko
- 7/8 szklanki mąki chlebowej
- 1 szklanka posiekanych orzechów pekan
Wymieszaj składniki w podane kolejności. Upiecz w płaskich foremkach i każdą porcję ozdób połówką orzecha.
Przepis z 1918 roku na czekoladowe brownie:
Czego potrzeba:
- 1 szklanka cukru
- 1/4 szklanki topionego masła
- 1 jajko
- 3/4 szklanki rozpuszczonej, niesłodzonej czekolady
- 3/4 łyżeczki wanilii
- 1/2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki orzechów włoskich
Co robić:
Wymieszaj składniki w podanej kolejności. Wyłóż kwadratową formę papierem do pieczenia. Przelej do niej masę, wyrównaj i piecz w niezbyt ciepłym (160°C – przyp. NMR) piekarniku. Zaraz po wyjęciu z pieca, wyjmij z formy, usuń papier i pokrój na paski ostrym nożem. Jeśli nie podążysz za tymi instrukcjami, papier przyklei się do ciasta i nie da się go pokroić na równe kawałki.
Istnieje alternatywna wersja historii brownie, według której jego autorką miałaby być zapominalska gospodyni domowa Mildred Schrumpf – ciastko miało powstać przez przypadek, kiedy Mildred do masy na czekoladowe ciastko nie dodała proszku do pieczenia. Jak było naprawdę? Dociekania trwają do dziś.
Jedna uwaga do wpisu “Brownie”