O koktajlach i pisarzach

Że literatura lubi się napić, nie trzeba chyba przekonywać nikogo. Że alkohol lubi poczytać – choć dla pisarzy miewa to skutki opłakane – również wydaje się oczywiste. Wysokoprocentowe natchnienie towarzyszy literatom jak świat światem, a ci odwdzięczają się, sławiąc jego walory: Trzeba być wciąż pijanym. To cały sekret; w tym tkwi wszystko – pisał Baudelaire w Paryskim Spleenie. Pili Bukowski, Kerouac, Lowry i Amis, pili … Czytaj dalej O koktajlach i pisarzach