Noworoczne smakołyki ze świata, część II

W wielu krajach sylwestrowym i noworocznym celebracjom towarzyszy jedzenie, które przynieść ma w nowym roku szczęście i bogactwo. Pierwszą część naszej listy znajdziecie tutaj, a teraz przyjrzyjmy się trzem kolejnym kulinarnym zwyczajom ze świata:

Holandia

W Niderlandach klasycznym deserem noworocznym są oliebollen czyli „smażone kulki” – pączuszki nieodległe od polskich czy niemieckich pączków, ale znacznie mniejsze i bez nadzienia. Holendrzy jedzą je od wieków, na co dowodem siedemnastowieczny obraz Aelberta Cuypa czy też przepis w książce De verstandige kock (Rozsądny kucharz) z 1667 roku – ale być może wywodzić je można już od obchodzonego przez plemiona germańskie przedchrześcijańskiego, zimowego święta Jul.

Dania i Norwegia

Kransekage („tort wiankowy”) to świąteczny wypiek tradycyjny dla Norwegii i Danii, gdzie jest częstym elementem sylwestrowo-noworocznych celebracji. Składa się z koncentrycznych, marcepanowych pierścieni – zazwyczaj kilkunastu – sklejonych białym lukrem i ułożonych w kształt stożka, który dekorowany może być flagami, figurkami, a nawet wypełniany cukierkami jak prawdziwy róg obfitości.

Grecja

W Grecji tradycyjnym wypiekiem noworocznym jest vasilopita, w którym, podobnie jak we francuskim galette de rois ukrywa się monetę. Jego nazwa oznacza „ciasto Bazylego” – mowa tu o ojcu kościoła Bazylim Wielkim, który zmarł 1 stycznia 379 roku i jest w rocznicę swojej śmierci wspominany. Nie musi to być konkretne ciasto, ale często podstawę przepisu stanowi tsoureki – słodki chlebek świąteczny z mąki, mleka, masła, jajek, cukru, aromatyzowany skórką pomarańczową, mastyksem lub przyprawą mahlab.

Dodaj komentarz